poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Część 1 + Wprowadzenie

Idąc wąską ścieżką lekki, wiosenny wiatr dmuchał mi w rozpromienioną twarz. Dlaczego rozpromienioną? Szłam na spotkanie z moją dawną przyjaciółką. Kiedyś mieszkałyśmy razem w jednym bloku w Szczecinie. Nasze drogi się rozeszły gdy jej tata zdobył pracę w Warszawie. Ja również po paru latach przeprowadziłam się do Warszawy.
- Joasia!! - wykrzyknęła Weronika na mój widok.
Pobiegłam w jej stronę, ona zrobiła to samo.
- Kopa lat! - okrzyknęłam radośnie, po czym przytuliłyśmy się do siebie.
Usiadłyśmy wygodnie na krzesłach, które znajdowały się przed lodziarnią. Często ją odwiedzałam z moją przyjaciółką Emilią.
- Co tam u ciebie? - spytałam.
- A no cóż... Chodzę do dobrego liceum. W szkole ogólnie bardzo dobrze, czasem sama się dziwię swoimi ocenami. No dobra, nie będę ci przynudzać o szkole. Urodziła mi się siostrzyczka...
- Oo.. Serio? Jak się nazywa? 

- Monika. Ma już parę miesięcy. A.. I jeszcze jedno... Nie chciałabym się chwalić, ale ... Mam chłopaka!
Trudno to nazwać "niechwaleniem się". Ja nigdy nie miałam takiej okazji. W gimnazjum ogólnie nikogo ciekawego nie było. Nawet nikt na mnie uwagi nie zwracał. Poza tym nie jestem typem osoby towarzyszącej. Przyjaźń z Emilią to tylko jej zasługa. Sama chciała mnie poznać (w gimnazjum). Zauważyłam, że jest ciekawą osobą, więc spróbowałam się zaangażować w tą znajomość.
- Wow... Szczęściara. U mnie nie wiele się zmieniło, oprócz tego, że chodzę do nowej szkoły, w której nie potrafię się odnaleźć. Jednak ułatwia mi to Emilia, moja przyjaciółka.
- To może... W końcu byśmy coś zamówiły? - zmieniła nagle temat Weronika.
- No ok. To ja zaraz przyjdę. Co chciałabyś zamówić?
- Lody czekoladowe i śmietankowe. - poprosiła mnie.
Pobiegłam truchtem do środka i stanęłam w kolejce. Zauważyłam, że tuż za ladą stoi nieznany jej wcześniej chłopak, który obsługuje klientów. Pewnie zatrudnili nowego... Przyjrzałam mu się i zauważyłam, że jest w sumie bardzo ładny. No, ale zaraz, przecież nie powinnam na to zwracać zbytnio uwagi. Gdy w kolejce już nikt nie był przede mną, dalej stałam w niego wpatrzona.
- Słucham? - powiedział chłopak zwracając się do mnie.
- Eee... Poproszę... - z głowy całkiem mi wyleciało co miałam zamówić dla Weroniki. Zrobiło mi się głupio i poczułam, że zaczynam robić się czerwona. - Lody cze...koladowe i śmietankowe dla koleżanki, a dla mnie...   miętowe z czekoladą i wanilia.
Podał mi. Zapłaciłam. I szybkim krokiem wyszłam z lodziarni. Wiatr, który mocno dmuchnął mi w twarz trochę mnie odświeżył i poczułam się lepiej.
- Co się stało? - Weronika od razu zauważyła, że jest coś nie tak.
- No bo... Tam był taki chłopak, przez którego zrobiłam się jak burak. Już nigdy się tam nie pokażę!!
- Bez przesady... Na pewno nie było tak źle. - pocieszała mnie jednocześnie jedząc lody.
Opowiadałyśmy sobie różne historie. Czasem zaglądałam do lodziarni w poszukiwaniu tego chłopaka. Jednak on gdzieś zniknął.
- Joasia... Ja muszę się już zbierać, obiecałam mamie, że skoczę jeszcze na zakupy. Do zobaczenia! - powiedziała i odchodziła ode mnie coraz bardziej.
Spojrzałam na zegarek. Była już 18:49. Również zaczęłam się już zbierać do domu, jednak coś mnie zatrzymało.
- Hej. - odezwał się za mną, ciepły, głęboki głos. Aż bałam się odwrócić, że to może być właśnie on...

______________________________________________________
Hej. To jest nowy blog z opowiadaniem. Mam nadzieję, że spodoba wam się i z chęcią będziecie go czytali/ły. Macie jakieś wskazówki dla mnie? Piszcie...

Pozdrawiam ;)

10 komentarzy:

  1. Ciekawie się zapowiada ^^
    Dodaję się do obserwatorów :D
    Zapraszam do siebie - littlestocks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za komentarz i obserwację, chcę się zrewanżować, ale nie potrafię znaleźć listy twoich obserwatorów. Może mała pomoc? :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne opowiadanie :)
    Będę tu częściej :)

    natala-nata.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne. :)

    Będę tu częściej wpadać.:)
    Pozdrawiam.

    ania-milena.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe, i to jak ;). Talent poprostu. Obserwuję ;)
    http://truskawkowypotwor.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. hej. bardzo fajny wpis. zaczynam obserwować. i czekam na więcej. :))

    foreverlights.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajnie się zapowiada :D

    ciasteczkoyeah.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń